20 paź 2014

Wywiad z Julianem dla TVLINE

Tak jak obiecałam kilka postów temu, dziś wstawiam wywiad portalu TVline z Julianem. Aktor mówi o swojej roli w serialu "New Girl". Przypominam, że Morris gra Ryana, przystojnego i pewnego siebie nauczyciela.
Chcę Was uprzedzić, że jest to moje pierwsze, "poważne" tłumaczenie, dlatego przepraszam za błędy. Jeśli takowe się pojawią mam nadzieję, że znajdą się dobrzy ludzie i mnie poprawią ;)


TVLINE: Wspominałeś, że Twoja ulubiona scena została skrócona. Możesz powiedzieć o niej coś więcej?
To była scena z wulkanem. Ja i Jess razem uczyliśmy - tak właściwie była to scena z mojego przesłuchania. Musieliśmy spowodować wybuch wulkanu. Oczywiście nie udało nam się, następnie skończyliśmy razem (end up together - jak inaczej byście to przetłumaczyli?). Była to metafora uprawiania seksu. [śmiech] Mieliśmy dużo zabawy podczas kręcenia tej sceny.


TVLINE: Zdjęcia tej sceny krążą w Internecie.
Myślę, że będzie ona w kolejnym odcinku. Jest zbyt dużo materiału jak na jeden epizod.

TVLINE: Ryan ma bardzo interesujące nazwisko - Geauxinue. Podczas przesłuchania byłeś tego świadomy?
[śmiech] Tak. Kiedy spojrzałem na nazwisko, zapytałem czy mój bohater jest francuzem. Potem, oczywiście, to do mnie dotarło. "Widzę dokąd to zmierza". To niemądre. Uwielbiam żarty.
(Tak dla jasności. Nazwisko Rayana wymawia się Goes-in-you)





TVLINE: Ciężko było nie śmiać się kiedy Ryan, w zasadzie, musiał być straight man (jest to osoba, która stanowi obiekt żartów. Nie wiedziałam za bardzo jak to przetłumaczyć)?
To jest dla mnie coś nowego, ponieważ pierwszy raz gram w komedii. Kiedy poszedłem na plan, zapytałem: "Jak to działa? Co jeśli nie będę mógł powstrzymać się od śmiechu? Wolno mi się śmiać?" Tak naprawdę jesteś zachęcony do dobrej zabawy. Jeśli bawisz się robiąc śmieszne rzeczy, publiczność także się bawi. Było dużo momentów, w których wybuchałem śmiechem. Ludzie oglądający to w telewizji prawdopodobnie to wyłapią.

TVLINE: Byłeś onieśmielony swoją pierwszą rolą komediową? Gatunek ten bardzo różni się od dramatu.
To jest zupełnie inny gatunek. Przychodzisz rano do pracy z wyuczoną kwestią... ale potem... nazywają to "alt-lines". Kręcisz napisaną scenę, następnie publikowany jest alternatywny scenariusz, który (dosłownie) dostałeś rano. To jest komiczne. Trzeba znać wszystkie alternatywne kwestie. Cały czas powinieneś być na nogach, ponieważ w ciągu kilku minut musisz nauczyć się nowej sceny. Ten luz jest bardzo pobudzający/odświeżający.

TVLINE: Ryan i Trener (Damon Wayans Jr.) mają wspólną scenę w tym odcinku. Czy Twoja postać nawiąże kontakt z innymi współlokatorami?
Tak, w moim trzecim odcinku. W tym odcinku po prostu kręciliśmy - skończyliśmy o pierwszej nad ranem, mój głos jest lekko zachrypnięty - mogę ujawnić, że ja i Trener razem pływaliśmy. W zasadzie był on w moich ramionach, ubrany, w basenie [śmiech]. To był niesamowity moment. Damon jest jednym z najmilszych i najzabawniejszych facetów jakich kiedykolwiek poznałem.

W następnym odcinku jesteśmy na zebraniu nauczycieli. Tak się składa, że zrobiliśmy nalot na mini bar i upiliśmy się. I mamy tę nauczycielkę, guru -

TVLINE: postać Lisy Bonet.
Dokładnie. Lisa Bonet. Bohaterka ta popycha nas [Ryana i Jess] w intymne ćwiczenia, które są seksowne. Jess robi wszystko co może by nie poddać się urokowi Ryana.

TVLINE: Ryan jest największym kandydatem na chłopaka Jess, odkąd rozstała się z Nickiem. To jest jej pierwszy krok wstecz (chyba powinno w przód, ale przetłumaczyłam jak jest napisane).
On i Jess są podobni i naprawdę do siebie pasują.


Nie ukrywam, że tłumaczenie tego tekstu zajęło mi trochę czasu. Jeśli ktoś chce go wstawić na swojego bloga proszę by mnie o tym poinformował w komentarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz